Kolejna świąteczna książka autorki pojawiła się u mnie.
Uwielbiam ten moment gdy w zapowiedziach świątecznych książek pojawią się okładka książki autorki. Za każdym razem moje oczy nie mogą się napatrzeć na okładki, które są tak piękne, że podziwiam je co roku od nowa.
Ale za każdą piękną okładką również kryją się wspaniałe historie.
Tym razem książka skupia się na bardzo ważnych rzeczach.
Klaudia i Filip w szkole byli wyśmiewani przez rówieśników. Nie mieli znajomych, tylko siebie. Z biegiem czasu Klaudia zaczęła pracować nad sobą i się zmieniać i dzięki temu stała się popularna dziewczyna w szkole, która zapomniała o swoim dawnym przyjacielu, który nadal był wyśmiewany. Teraz gdy są dorośli, pracują w tej samej firmie. Mężczyzna jest cichym informatykiem, który nosi koszule w kratę i nadal żyje w cieniu, a Klaudia zrobiła wszystko by stać się jedna z bogatych grup dziewczyn z pracy.
Książkę tym razem czytało mi się troszkę gorzej, ponieważ mamy wiele opisów I przemyśleń, które spowalniały mi trochę czytanie. Ale historia tej dwójki bardzo mi się spodobała, tym bardziej że Autorka dodała wiele humoru do książki. Książka pokazuje wartości życiowe. Jak to jest żyć w zgodzie ze sobą oraz jak się żyje gdy wszędzie chcemy należeć do grona fajnych ludzi.
Jak wiele wpływów ma na nas, by czuć cię lepiej, markowe torebki, perfumy, modny ciuch.
Bohaterzy zostają wyspani do pracy w święta za swoje źle zachowanie w pracy. I oczywiście ten wyjazd ich do siebie zbliży, ale co tam się dzieje, musicie przeczytać sami, bo jest dużo zabawy, ponieważ bohaterka lubi wypić i wpada na głupie pomysły. Również mamy święta, które czuć w książce. Mamy ciężką chorobę, która dotknęła dziecko, freeganizm a wszystko przedstawione w fajny sposób, który trafia do czytelnika. Uwielbiam wartości, które książki przekazują, a Autorka ma dar do tego w swoich działach. Kolejna udana świąteczna książka, która zostanie ze mną na dłużej.