Jerzy Waldorff to w pewnym sensie już legenda, szlagon, znawca teatru i opery, wielki miłośnik Warszawy, organizator renowacji Cmentarza Powązkowskiego.
Jego "Godzina policyjna" napisana została jeszcze w czasie II Wojny Światowej. Ale jest to satyra podszyta tragizmem lub na odwrót. Waldorf w tej książce przypomina się jeszcze raz wyzywająco i prowokacyjnie. I co ciekawe, ta książka napisana ponad pół wieku temu nie ma w sobie najmniejszego cienia ramoty, Waldorff okazał się pisarzem na tyle wybitnym, iż jego twórczość odczytana na nowo po latach ciągle tchnie świeżością, a przyznać trzeba że "Godzina policyjna" to w zasadzie jedyna jego powieść.
"Godzina policyjna" dzieje się w okupowanej Warszawie i tu Waldorff wykazał się mistrzostwem: jego opowieść to świetny pejzaż okupacji hitlerowskiej. Poskładany z wielu migawek i osobnych wątków, prawie niepostrzeżenie łączących się w całość. Właśnie to życie na niby, życie wyłączone z normalnych mechanizmów egzystencji, w ciągłym strachu, wręcz śmiertelnej groźbie, która w każdej chwili może się urzeczywistnić, a jednak życie wielu toczyło się dalej, mimo potworności świata. Można śmiało powiedzieć, że książka Waldorffa, to jedno z arcydzieł polskiej literatury opisującej czas wojennego koszmaru.
Jego "Godzina policyjna" napisana została jeszcze w czasie II Wojny Światowej. Ale jest to satyra podszyta tragizmem lub na odwrót. Waldorf w tej książce przypomina się jeszcze raz wyzywająco i prowokacyjnie. I co ciekawe, ta książka napisana ponad pół wieku temu nie ma w sobie najmniejszego cienia ramoty, Waldorff okazał się pisarzem na tyle wybitnym, iż jego twórczość odczytana na nowo po latach ciągle tchnie świeżością, a przyznać trzeba że "Godzina policyjna" to w zasadzie jedyna jego powieść.
"Godzina policyjna" dzieje się w okupowanej Warszawie i tu Waldorff wykazał się mistrzostwem: jego opowieść to świetny pejzaż okupacji hitlerowskiej. Poskładany z wielu migawek i osobnych wątków, prawie niepostrzeżenie łączących się w całość. Właśnie to życie na niby, życie wyłączone z normalnych mechanizmów egzystencji, w ciągłym strachu, wręcz śmiertelnej groźbie, która w każdej chwili może się urzeczywistnić, a jednak życie wielu toczyło się dalej, mimo potworności świata. Można śmiało powiedzieć, że książka Waldorffa, to jedno z arcydzieł polskiej literatury opisującej czas wojennego koszmaru.