Rewolucja komunikacyjna i informacyjna sprawiła, że procesy umiędzynarodowienia przebiegają dziś na większą niż kiedykolwiek wcześniej skalę. Ludzie podróżują, komunikują się ze sobą nie zauważając właściwie barier czasu i geograficznej odległości. Dostęp do cyberprzestrzeni spowodował eksplozje nowych form kultury, biznesu i interakcji, które choć zachodzą w świecie wirtualnym dotyczą zupełnie realnych relacji społecznych, emocji i pieniędzy. Poza, a może ponad tradycyjną, nakreśloną przez geopolitykę siatką państw i organizacji grupujących państwa powstała zupełnie nowa sfera realizacji ludzkich potrzeb i dążeń, która znacząco przekształca reguły tradycyjnej polityki. Pojawiło się gigantyczne zapotrzebowanie na normy kształtujące tę skomplikowaną architekturę transnarodowej rzeczywistości. Powstaje zatem pytanie, kto posiada uprawnienie, mandat i realną, techniczną możliwość do wypracowywania mechanizmów współistnienia w sferze globalnej. Jak tworzyć prawa, które znajdą akceptację? Jak negocjować kwestie wspólne? Na jakich zasadach oprzeć globalną architekturę rządzenia? Suma odpowiedzi na te pytania stanowi trzon ujęcia global governance, które stara się uchwycić dynamikę współczesnego środowiska międzynarodowego oraz przewidywać kierunek zmian i ich konsekwencje.