"Złe rzeczy zawsze przytrafiają się komuś innemu".
Lara Simons matka 6-letniej Emmy, otwiera nową kawiarnię w Berlinie, która ma być także nowym otwarciem w jej życiu. Niestety nie jest jej dane zaznać szczęścia, ponieważ jako jedyna, wychodzi cało "ze spotkania z Wypruwaczem"- seryjnym mordercą kobiet.
Lara po morderstwie jej byłego męża, wraz z córką zostaje przydzielona do Programu Ochrony Świadków, otrzymuje nowe życie, nową tożsamość, nowy dom w Rugii, gdzie poznaje Franka, który zdaje się być jej ostoją i "lekiem na całe zło". Od pamiętnych wydarzeń mija 6 lat i Lara jako Karolina wydaje się wreszcie "stawać na nogi", jednakże jak echo złych wspomnień, powraca "Wypruwacz" który wywrócił jej życie do góry nogami. Lara czuje jego "oddech na swoich plecach", morderca zdaje się być tuż obok niej.
Giń! Hanny Winter pochłonęłam w jeden wieczór. Pomimo tematyki, czytałam tą książkę
z "wypiekami na twarzy". Autorka w niesamowity sposób ukazała strach głównej bohaterki, przeszłość mordercy, ujawniając kierujące nim motywy postępowania. Polecam!