Opinia na temat książki Geriatryczne biuro śledcze

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka · 2023-09-04 11:18:08
Przeczytane
Dawno nie czytałam książki w której głównymi postaciami są staruszkowie. Ale ile się przy niej uśmiałam, to głowa mała! Podobno ten, co pracuje w policji jest wręcz uzależniony od adrenaliny, więc nic dziwnego, że na emeryturze kilku osobom zaczęło się nudzić. Wymyślili sobie, że będąc wciąż w sile wieku nadal mogą rozwiązywać tajemnicze zagadki, bądź zajmować się sprawami na które policja ma mniej czasu. Dodatkowo takie usługi miały być za darmo, więc nic dziwnego, że w mig zebrało im się ogrom zgłoszeń. Może tylko nie spodziewali się, że będą to sprawy tak niewiadomego kalibru.

,, Jest doniesienie, że Kusińska wykupiła cały papier toaletowy ze sklepu i na nim spekuluje. Coś o reptilianach i o Nowym Porządku Świata. Dodatkowo fryzjerka oszukuje na farbach, Kowalec chemtrailsy w ziemi zakopuje i dlatego ma dorodne pomidory, szczepionki spowodowały autyzm u yorka Malwiny Kiereckiej, syn burmistrza dostał wysypki, burmistrzowa sądzi, że ktoś podrasował pokrzywy w celu spowodowania obrażeń u jej dziecka, Majka Kucicka podobno została zachipowana przez dentystkę, a Antek Piechota widział UFO nad dyskoteką i zgłosił, że kosmici dilują. "

Przyznajcie, że przy takich zgłoszeniach ubaw był po pachy. Jednak później zjawiła się kobieta, ze skrzynką jabłek w zamian za pomoc, więc potraktowali ją priorytetowo, ale jej sprawa była i nie prosta i nie trudna. Kobiecina nie wierzyła, że inna popełniła samobójstwo. Miała co prawda liche dowody, ale czy to oznaczało, że emeryci odmówią pomocy? Zwłaszcza, że jeden z nich szykował się już na jabłecznik:-)
Oj urocza była ta historia! W końcu mogłam się uśmiechać przy czytaniu i odsunąć na bok przykre sprawy. Postacie z książki są mega zabawne, a do tego zwyczajnie szczere. Sporo lat służyli w policji, więc domyślają się, że młode mundury nie są skore do rozwiązywania łamigłówek. A mają swoje sposoby by zabłysnąć to tu, to tam, bo dżem w końcu nie jest przekupstwem, tylko jedzeniem:-) Cokolwiek nie robią, to autorka podkreśla w jakim są wieku i na ile mogą sobie pozwolić. Bywają bardzo sprytni i prostolinijni, dlatego to jak podchodzą do zadania naprawdę nas śmieszy. Każdy z nich jest inny, lubi co innego i ich umysł jakby zatrzymał się na różnych etapach życia. Chyba każdy, kto ją przeczyta przynajmniej czterdzieści razy się uśmiechnie, o ile w ogóle możliwa jest zmiana mimiki twarzy na inną. Druk jest średniej wielkości, a samych dialogów bardzo dużo. Nie ma tutaj rozdziałów, tylko trzy kropki, gdyż nie ma tu przestoju. Wydarzenia wciąż biegną do przodu, a śledztwo, które prowadzą naprawdę nas interesuje. Książka bardzo mi się podobała, więc opowieść wam polecam:-)
Ocena:
Data przeczytania: 2023-08-28
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Geriatryczne biuro śledcze
Geriatryczne biuro śledcze
Iwona Banach
7/10
Cykl: Geriatryczne biuro śledcze, tom 1

Zabawna historia o tym, że wiek nie zna granic… W małym miasteczku emerytowani pracownicy policji nie mogą znaleźć sobie miejsca, nudząc się i wysłuchując plotek lokalnej społeczności. Wiedzą, że ab...

Komentarze

Pozostałe opinie

Gdy człowiek raz spróbuje czegoś dobrego, to potem marudzi, jak na jego czytelniczy talerz trafi coś zwyczajnego. A już gdy autor pokazał, że potrafi, to cóż się dziwić, że wredny odbiorca domaga się...

Na komediach kryminalnych Iwony nigdy się nie zawiodłam. Tym razem na początku kupił mnie oryginalny tytuł powieści i informacja, kim będą bohaterowie. To emeryci, którzy rzadko stanowią oś rozgrywan...

MA
@Martak180

Wiecie jak jest w małych miasteczkach. Wszyscy wszystkich znają i wszystko o wszystkich wiedzą. A jak nie wiedzą to... Cóż teorii może być mnóstwo, bo plotki lubią żyć własnym życiem. Iwona Banach w...

"Ludzie mają problemy z wieloma sprawami, jednak najbardziej przywiązują się do własnego zdania na jakiś temat i za nic nie chcą go zmienić, choćby dlatego, że to by oznaczało, że się mylili, a to go...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl