"Moja fascynacja wyjątkowym życiem i tragiczną śmiercią Mahatmy Gandhiego rozpoczęła się ponad pół wieku temu, 12 lutego 1948 roku, kiedy po raz pierwszy stanąłem na indyjskiej ziemi, w dniu, w którym jedna siódma prochów człowieka zwanego przez wielu Indusów ""Wielki duchem"" (Mahatma) lub ""Małym Ojcem"" (Bapu) spoczęła w wodach oceanu, u brzegów Bombaju."