Kiedy Francis, mieszkająca na Manhattanie wdowa o bardzo cierpkim charakterze, dowiaduje się, że jej majątek popada w ruinę i grozi jej katastrofa finansowa oraz, co gorsza, wizerunkowa, wpada w rozpacz. Tym bardziej, że towarzyszą jej jedynie pozbawiony ambicji syn Malcolm oraz kot – Mały Frank – w którym najprawdopodobniej mieszka duch zmarłego przed dwunastu laty męża. Francis nie ma więc wyjścia – musi uciec daleko, za ocean, do jedynego miasta, w którym mogą się uratować (bądź ulec zagładzie) – do Paryża.
Już o samej trójce głównych, niezwykłych bohaterów można napisać niejedną nowelę. Książkę „Francuskie wyjście” zapełnia jeszcze więcej różnorodnych postaci, tworząc jedyną w swoim rodzaju, ciepłą, a jednocześnie mroczną, ciętą, ale też wzruszającą, tragedię obyczajową.