Autor zginął w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego, w sierpniu 1944 r. Jego dzienniki dostarczają szczegółowego opisu życia codziennego okupowanej Warszawy. Poznajemy ceny obowiązujące na czarnym rynku, problemy z brakami w zaopatrzeniu, system kartkowy. Franciszek Wyszyński przemierzał miasto wzdłuż i wszerz, szukając niedostępnych towarów, odwiedzając znajomych. Dzienniki oddają prozę i dramat codziennego życia okupowanej Warszawy. Jednocześnie w wielu miejscach Wyszyński, osoba o wyraźnie zdeklarowanych sympatiach narodowych, zbliżonych do endecji, pisze z przyzwalającą aprobatą o getcie i ograniczeniach oraz represjach wobec ludności żydowskiej. Pisze m.in. "(...) Likwidacja getta trwa nadal. Muszą się tam dziać straszne rzeczy (...). Niemcy biorą ciężki grzech na swoje sumienie, ale po wojnie potęga żydowska u nas w znacznym stopniu będzie złamana i życie będzie lżejsze." Wykazuje także wątpliwości wobec akcji polskiej konspiracji. Dla niego zamachy na Niemców były dziełem" wrednych komunistów sterowanych z Moskwy, narażających warszawiaków na niemiecką zemstę."