Czuję się winny, bo zgrzeszyłem, bo nie sprostałem temu, czego ode mnie oczekiwano, bo jestem ciężarem dla innych, bo powiedziałem o jedno słowo za dużo albo o jedno słowo za mało, bo powiedziałem, co myślę, albo nie powiedziałem tego, co myślę, bo znienawidziłem pewną osobę, bo poczułem pociąg uczuciowy czy seksualny do osoby zamężnej/żonatej, bo moje dziecko dokonało złego wyboru i doznało porażki, bo nie udało nam się dobrze wychować dzieci, bo nasze dziecko odeszło od Kościoła, bo stałem się powodem cierpienia moich rodziców, bo przestałem ich rozumieć, bo pozwalam sobie na odpoczynek, bo cokolwiek robię, i tak wszystko zawsze jest źle, bo kocham za mało albo kocham za bardzo, bo żyję, bo istnieję itp. Na kartach niniejszej książki postaram się przyjść z pomocą osobom, które dotknięte są poczuciem winy. Pierwszym krokiem w stronę uwolnienia jest wysłanie sygnału alarmowego, powierzenie bolesnej przeszłości uszom słuchającego w nadziei wykrycia wadliwych mechanizmów i doznania ulgi. Autor tej książki, zanim został kapłanem, był pielęgniarzem w szpitalu psychiatrycznym, dlatego postanowił podzielić się z czytelnikami świadectwami zebranymi podczas dwudziestosiedmioletniej praktyki duszpasterskiej, z zachowaniem dyskrecji względem opisywanych przypadków. Każdy z czytających będzie mógł się w nich rozpoznać i rozszyfrować własne emocje.