„Mówiąc o tym zjawisku zbliżania się chrześcijan do filozofii, trzeba jednak przypomnieć, że zachowywali oni zarazem ostrożność wobec niektórych innych elementów kultury pogańskiej, takich na przykład jak gnoza. Filozofię pojmowaną jako praktyczna mądrość i szkoła życia łatwo można było pomylić z pewną formą wiedzy tajemnej, ezoterycznej, zastrzeżonej dla niewielu doskonałych. Tego właśnie typu ezoteryczne spekulacje ma zapewne na myśli św. Paweł, gdy przestrzega Kolosan: ŤBaczcie, aby kto was nie zagarnął w niewolę przez tę filozofię będącą czczym oszustwem, opartą na ludzkiej tylko tradycji, na żywiołach świata, a nie na Chrystusieť (2, 8)” ( Jan Paweł II, Fides et ratio, 37)
Praca ks. Aleksandra Posackiego SJ, która dotyczy aspektów filozoficzno-teologicznych ezoteryzmu i okultyzmu na świecie, ukazuje od strony merytorycznej dokładnie i wielowymiarowo owe „redefinicje” chrześcijańskiej wizji świata, jakie Autor odkrywa w bezmiarze różnych koncepcji i praktyk ezoterycznych i okultystycznych. Dziś bowiem ezoteryzm i okultyzm przestały być strawą dla nielicznych „wtajemniczonych” i stały się czymś w rodzaju „duchowego hamburgera” dla masowego – najczęściej nieuważnego i bezrefleksyjnego – odbiorcy. Dzieje się tak, ponieważ są popularyzowane za pomocą praktycznie wszystkich rodzajów mediów kultury masowej czy popkultury, z użyciem potężnych mechanizmów komercyjnych i środków finansowych. Dlatego także z tej racji wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, w jakie obszary intelektualne i duchowe są wprowadzani, nie zawsze dobrowolnie i w wyniku swojego świadomego wyboru – tym bardziej, że manipulacji językowej często towarzyszy również psychomanipulacja.
Praca ks. Aleksandra Posackiego SJ, która dotyczy aspektów filozoficzno-teologicznych ezoteryzmu i okultyzmu na świecie, ukazuje od strony merytorycznej dokładnie i wielowymiarowo owe „redefinicje” chrześcijańskiej wizji świata, jakie Autor odkrywa w bezmiarze różnych koncepcji i praktyk ezoterycznych i okultystycznych. Dziś bowiem ezoteryzm i okultyzm przestały być strawą dla nielicznych „wtajemniczonych” i stały się czymś w rodzaju „duchowego hamburgera” dla masowego – najczęściej nieuważnego i bezrefleksyjnego – odbiorcy. Dzieje się tak, ponieważ są popularyzowane za pomocą praktycznie wszystkich rodzajów mediów kultury masowej czy popkultury, z użyciem potężnych mechanizmów komercyjnych i środków finansowych. Dlatego także z tej racji wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, w jakie obszary intelektualne i duchowe są wprowadzani, nie zawsze dobrowolnie i w wyniku swojego świadomego wyboru – tym bardziej, że manipulacji językowej często towarzyszy również psychomanipulacja.