Autor odczytuje Ewangelię pod kątem tajemnicy bogactwa stołu. Z chrześcijańskiego punktu widzenia umiejętność spotkania przy stole stanowi wykładnik wielkości człowieka. Wszyscy, którzy dorastają do przyjaźni, chcą przynajmniej od czasu do czasu spotkać się przy stole, podzielić kromką chleba, zjeść razem nawet najskromniejszy posiłek, wiedząc, że ważna jest nie obfitość stołu, ale bogactwo serca.