Dążenia naczelnych polityków europejskich do wyodrębnienia i oddalenia unijnej machiny od przeciętnych obywateli; brak demokratycznej kontroli nad jej strukturami;
trybunał konstytucyjny wybijający się na „władcę Europy”; „papierowy parlament”; ogromne gaże posłów i pracowników unijnej administracji, wielokrotnie przekraczające uposażenie na równoległych stanowiskach w najbogatszych nawet krajach Unii, pokrywane z kieszeni podatników; medialne fałszerstwa maskujące prawdziwy wizerunek tworzonej konstrukcji – to wszystko musi wzbudzać niepokój i alarmować. Rozrastająca się „Unia” połyka nie tylko niezależność narodową poszczególnych państw, tworząc zlepek wyobcowanych wobec tego wielkiego projektu nacji, ale równocześnie całkowicie pozbawia przeciętnego obywatela wpływu na rzeczywistość odgórnie „władając ponad głowami”. Demokracja – (za klasyczną definicją Abrahama Lincolna) jako rządy ludu, przez lud i dla ludu – staje się ustrojem odchodzącym do lamusa – ostrzega w książce Europejska zmowa Hans Herbert von Arnim.
trybunał konstytucyjny wybijający się na „władcę Europy”; „papierowy parlament”; ogromne gaże posłów i pracowników unijnej administracji, wielokrotnie przekraczające uposażenie na równoległych stanowiskach w najbogatszych nawet krajach Unii, pokrywane z kieszeni podatników; medialne fałszerstwa maskujące prawdziwy wizerunek tworzonej konstrukcji – to wszystko musi wzbudzać niepokój i alarmować. Rozrastająca się „Unia” połyka nie tylko niezależność narodową poszczególnych państw, tworząc zlepek wyobcowanych wobec tego wielkiego projektu nacji, ale równocześnie całkowicie pozbawia przeciętnego obywatela wpływu na rzeczywistość odgórnie „władając ponad głowami”. Demokracja – (za klasyczną definicją Abrahama Lincolna) jako rządy ludu, przez lud i dla ludu – staje się ustrojem odchodzącym do lamusa – ostrzega w książce Europejska zmowa Hans Herbert von Arnim.