Pierwszy tytuł z nowej serii Bellony "Wojny i kampanie".
Autorzy rozprawiają się z hołubionym przez swoich rodaków mitem o neutralnej Szwecji i zakłamywaniem historii. Przyznają, że wielu Szwedów miało sympatie proniemieckie.
Jednocześnie przypominają okoliczności, w jakich rząd szwedzki musiał podejmować decyzje. Do końca 1942 r. III Rzesza szła od zwycięstwa do zwycięstwa, a wojska Wehrmachtu znajdowały się we wszystkich państwach graniczących ze Szwecją. W tej sytuacji Sztokholm musiał iść na ustępstwa wobec żądań Berlina. Po cichu zaś pomagano norweskiemu ruchowi oporu. W październiku 1944 r., gdy odcinek frontu wschodniego został przełamany i wojska radzieckie wyzwoliły północna Norwegię, Szwecja została cichym pomocnikiem aliantów, użyczając im swoich lotnisk na północy i sieci kolejowej. Pomoc udzielona najpierw III Rzeszy, a potem aliantom przedstawiona jest na tle zmagań wojennych na "czubku Europy".
Autorzy rozprawiają się z hołubionym przez swoich rodaków mitem o neutralnej Szwecji i zakłamywaniem historii. Przyznają, że wielu Szwedów miało sympatie proniemieckie.
Jednocześnie przypominają okoliczności, w jakich rząd szwedzki musiał podejmować decyzje. Do końca 1942 r. III Rzesza szła od zwycięstwa do zwycięstwa, a wojska Wehrmachtu znajdowały się we wszystkich państwach graniczących ze Szwecją. W tej sytuacji Sztokholm musiał iść na ustępstwa wobec żądań Berlina. Po cichu zaś pomagano norweskiemu ruchowi oporu. W październiku 1944 r., gdy odcinek frontu wschodniego został przełamany i wojska radzieckie wyzwoliły północna Norwegię, Szwecja została cichym pomocnikiem aliantów, użyczając im swoich lotnisk na północy i sieci kolejowej. Pomoc udzielona najpierw III Rzeszy, a potem aliantom przedstawiona jest na tle zmagań wojennych na "czubku Europy".