Co to za kraj, który się tak chętnie przedstawia jako udana synteza umiarkowanego islamu i zachodniej demokracji? W którym wicepremier chce zabronić kobietom się śmiać a nieletni siedzą w więzieniu bez wyroku? Którego prezydent stylizuje się na jedynowładcę, chociaż setki tysięcy demonstrują przeciw niemu? Ece Temelkuran, pisarka i krytyk reżimu objaśnia tajniki tureckiej współczesności, zrywa ze stereotypami i bezkompromisowo żąda społeczeństwa otwartego. (tłum. tsantsara)