„Z domu, w którym zamieszkali, rozciągały się natomiast piękne widoki. Z okien od ulicy można było podziwiać krętą drogę wznoszącą się w prawo ku kościołowi, a w lewo biegnącą w dół. Po drugiej stronie ulicy domy stały w ogrodach, a za nimi widać było sady. Z okien sypialni wychodzących na podwórze można było zobaczyć prześliczną dolinę... Recenzja książki Elusia z doliny Dramy