Z gabinetu Ankera nagle znikają pieniądze, które zarobił dzień wcześniej. Doktor rozpoczyna prywatne śledztwo, rozpytując po kolei wszystkich, którzy wchodzili wczoraj do jego pokoju. Atmosfera w domu staje się nieznośna. Tymczasem Jorid znajduje w spichlerzu srebro, o czym z entuzjazmem informuje domowników. Cicha do tej pory Oydis niespodziewanie protestuje, gdy matka chce przywłaszczyć sobie znalezisko. Wtedy Jorid wybucha gniewem.