Książka przeznaczona dla tych wszystkich, którzy boją się odkryć w sobie talent kulinarny. Tymczasem, trzeba sobie powiedzieć, że my też potrafimy. Autorka, krok po kroku ujawnia nam tajniki dobrej i smacznej kuchni. Cały czas pamiętając przy tym, że jedzenie musi sprawiać przyjemność, że ważny jest nie tylko zapach, ale i sposób podania przygotowanej przez nas potrawy. Dlatego też stół powinien być pięknie nakryty, zapachy apetyczne, a my przygotowani psychicznie na korzystanie z ?rozkoszy podniebienia?.
Książka oprócz teorii dotyczącej choćby miar i wag, czy informacji, z czego powinien składać się obiad, podaje przepisy na zupy i obiady jednodaniowe, na różnego rodzaju drugie dania, ze szczególnym uwzględnieniem warzyw, kasz, ryżu, klusek i makaronów.
Poza tym, sporo jest w Elementarzu przepisów na wykorzystanie tak zwanych ?resztek", które nam zawsze zostają, i z którymi nie zawsze wiemy, co zrobić.
Początki gotowania nie mogą się też obyć bez deserów, które autorka nazywa ?uśmiechem kuchni?. Akurat w tym przypadku te desery są delikatne i mało tuczące. Ale dla równowagi znajdziemy też rozdział, w którym są potrawy na pewno niedietetyczne. Chodzi o przeróżne pierniki, torty, ciasta smażone, drożdżowe, kruche i ptysiowe.
Książka oprócz teorii dotyczącej choćby miar i wag, czy informacji, z czego powinien składać się obiad, podaje przepisy na zupy i obiady jednodaniowe, na różnego rodzaju drugie dania, ze szczególnym uwzględnieniem warzyw, kasz, ryżu, klusek i makaronów.
Poza tym, sporo jest w Elementarzu przepisów na wykorzystanie tak zwanych ?resztek", które nam zawsze zostają, i z którymi nie zawsze wiemy, co zrobić.
Początki gotowania nie mogą się też obyć bez deserów, które autorka nazywa ?uśmiechem kuchni?. Akurat w tym przypadku te desery są delikatne i mało tuczące. Ale dla równowagi znajdziemy też rozdział, w którym są potrawy na pewno niedietetyczne. Chodzi o przeróżne pierniki, torty, ciasta smażone, drożdżowe, kruche i ptysiowe.