Tej jesieni Dziobaś postanowił zostać w Polsce. Rodzice byli niepocieszeni, ale bocianek wiedział co robi. W końcu nie każdy widział na własne oczy świętego Mikołaja! I nie każdy był tak jak Dziobaś Mikołajowym pomocnikiem! Tomasz Trojanowski jest doskonałym obserwatorem zwierząt. I umie o nich pisać. Gatunek nie gra roli - pod pierzastą, futrzastą czy łuskowatą skórą zwierzaka kryje się przecież... dziecko.