W swoim szale czytelniczym rzadko traktuję książki kucharskie, że się tak wyrażę, na poważnie – bo w sumie nie czyta się ich strona po stronie, nie oczekuje filozoficznych sentencji, a prosty styl jest wręcz zaletą niż wadą. Ale jednak... Mają zalety: zagląda się do nich częściej niż do innych, niektóre fragmenty zna się na pamięć a nawet chętnie ... Recenzja książki Dzika kuchnia