O Tytanicu i o pięknej miłości, pomimo przeciwności wynikających z różnic społecznych, słyszał chyba każdy. „Dziewczyna z Tytanica” to opowieścią oparta na faktach. Autorka zbierała wiele materiałów by opisać to co wydarzyło się w życiu głównych bohaterów. Nie było to jednak takie łatwe. Historia, którą oddała w nasze ręce jest piękną opowieścią o miłości najsłynniejszej pary wszechczasów.
Ona – Madeline Talmage Force, zwana Maddy. Miała zaledwie siedemnaście lat, gdy zwróciła na siebie uwagę rozwodnika. Pochodziła z dobre rodziny, należącej do wyższej klasy. Jest nie tylko młoda, ale również piękna i inteligentna.
On – John Jacob Astor. Rozwodnik, pułkownik, bohater wojenny. Jest nie tylko odważny, ale również nie boi się pracy. Jest również biznesmenem i bogatym człowiekiem, który zakochał się w Maddy.
Wchodząc na pokład luksusowego Tytanica jest ona już w ciąży. Gdy statek udrze w górę lodową zaczyna się walka o życie. Tylko jedno z nich przeżywa.
Książkę czyta się bardzo szybko. Dostarcza ona wielu emocji. Najpierw kibicowałam dwójce zakochanych w odnalezieniu drogi do siebie. A nie było im łatwo. Rodzice Maddy nie mieli zachwyceni, że ich zięć jest rozwodnikiem. Gdy zaręczyli się wciąż nękali ich dziennikarze i nie schodzili z pierwszych stron gazet. Wciąż o nich pisano przeróżne rzeczy. Pomimo wszystko pobrali się i spodziewają się dziecka. Niestety, ale ich szczęście nie trwało długo. ...