Zło w czystej postaci, wypłukanych z wszelkich dobrych, zwanych potocznie ludzkimi, uczuć i skłonności, wyrafinowane do ostatnich granic, a co najstraszniejsze, pulsujące fizycznym, bardzo konkretnym życiem. Katolicki ksiądz i kolaborant wojskowego reżimu uchyla kulisy funkcjonowania potężnych instytucji. "Dziennik Latarni" konfrontuje czytelnika ze współczesnymi systemami, które programowo deprawują człowieka i bezwzględnie podporządkowują jednostkę interesom elit. Skandal pedofilski w Kościele, cyniczna manipulacja sumień, zdrada deklarowanych wartości, obłuda i serwilizm, słowem instytucjonalne zło gnieżdżące się pod przykrywką szlachetnych intencji i wyszukanych sofizmatów. Książka ukazuje świat socjopaty wykreowany przez mistrza gatunku nazwanego przez krytyków kontynuatorem tradycji szekspirowskiej.