Pierwsze spotkanie Sarah z dyrektorem szpitala niczego dobrego nie wróżyło, lecz rezultat ich sporu okazał się dobroczynny dla jej małej pacjentki. Sarah była mu tak wdzięczna, że zgodziła się przyjąć zaproszenie na kolację. Podczas kolacji oboje ze zdumieniem odkryli, że to miłość od pierwszego wejrzenia. Jak się jednak okazało, on miał syna, który w każdej kobiecie u boku ojca widział śmiertelnego wroga.