Lektura lekka, przyjemna i zabawna, chociaż to zależy od indywidualnego poczucia humoru. Czytałam może bez salw śmiechu, ale z uśmiechem na ustach, przypominając sobie czasy moich dzieci w przedszkolu. I bawiłam się świetnie. Trzyletnia Wiki trafia do przedszkola. A przedszkole „ ... to nie jest miejsce, do którego zaprowadza się dziecko, żeby mó... Recenzja książki Dziecko w wieku przedszkolnym. Zabawne przygody odważnego ojca