Prawdziwym tematem książki, cierniem i strapieniem autora jest historia - niepojęta i straszna, bezładna i bezrozumna, ślepy żywioł pędzący w niewiadomym kierunku. Wszystkie zabiegi intelektualne i literackie powieści zdają się mieć jeden cel: zakląć ów żywioł, choć częściowo go opanować i rozbroić, wytropić jakiś ślad ładu - choćby szalonego, zarys prawa - choćby postawionego na głowie.