Wracała z pracy... Akurat zepsuł się jej samochód... Co prawda było już późno, ale kampus był blisko... Nim jednak tam dotarła, dopadł ją ten mężczyzna ze starego kombi... W jednym momencie jej przyszłość stała się ciemną plamą, która z każdym dniem zdawała się coraz bardziej przerażać.
Potem nadeszły dni, o jakich chciała zapomnieć. Pojawił się Jim. Był lekarzem. Ginekologiem. Spotkała go, kiedy postanowiła zatrzeć wszelkie ślady po tamtym zdarzeniu, po którym jej życie legło w gruzach. Wydawało się, że to jedyna możliwość, by zacząć od nowa. ?Trzeba tylko ? usłyszała chyba w klinice ? pozbyć się tego, co poczęło się w tych przerażających okolicznościach... To niegroźny zabieg?" Czy jednak na pewno? To pytanie formułowane na różne sposoby wracało do niej niczym echo, przynosząc same wątpliwości? Tymczasem wszyscy w napięciu czekali na jej odpowiedź, jakby ta miała uruchomić jakiś niewidzialny ładunek wybuchowy?