XIX wiek przynosi Rumunom początek własnego państwa oraz równoczesną zmianę paradygmatu kulturowego z orientalnego na zachodnioeuropejski. Wejście w nowoczesność ni9e oznacza zwykłego etapu ewolucji, lecz swoisty początek absolutny, zupełnie nowy porządek zdominowany ideologicznie przez liberalizm i nacjonalizm. Przepojona niechęcią reakcja na zmianę niektórych ludzi kultury nie budzi zdziwienia, ale jej specyficzne formy mogą zaskakiwać. Siedmiogrodzianin Maiorescu marzy o zastąpieniu "orientalnego barbarzyństwa" nowoczesnym systemem merytokracji o wyraźnie niemieckiej proweniencji przy jednoczesnym dowartościowaniu wszystkiego, co własne, swojskie, wyrosłe z lokalnej tradycji. Mołdawianin Eminescu, ostatni romantyk Europy, tęskni za średniowiecznym rajem utraconym i jego wyobrażoną harmonią społeczną. Szczególny to jednak raj, w którym miejsce Boga zajmuje Naród...