Dwunasta warstwa

„Dwunasta warstwa” to historia przyszłości, osadzona na terenie obecnego Poznania. Miejsce nazywa się Nowy Londyn. Wszystko ma być doskonałe, bo to jest Era Doskonałości. Ale za tą doskonałością kryje się zbrodnia i niewolnictwo wielu milionów ludzi. Przypomina to trochę znane nam, całkiem niedawne czasy, kiedy to garstka uzurpowała sobie prawo do poczucia wyższości nad pozostałymi, do doskonałości. W tych czarno-doskonałych czasach istnieje czynnik ludzki i to niejeden, który wietrzy brak doskonałości wśród Doskonałych. I nie myli się. Zaskakujące może okazać się zakończenie. Autor wplótł bardzo ważną postać Florencji w fabułę swojej powieści, która razem z ukochanym i niezbadanym tajemniczym Ametystem będą kluczem do uratowania ludzkości przed „doskonałością”. Zarówno Florencja, jak i jej mężczyzna przemierzają ulice starego Poznania — o którym kazano zapomnieć, wymazać z pamięci — tylko i wyłącznie za pomocą swojej mocy wyobraźni, przemieszczając się z jednej starej fotografii do drugiej. Nagle okazuje się, że się fizycznie przenieśli na drugą stronę ram zdjęć fotograficznych, najpierw czarno-białych, a potem kolorowych. Podczas tych mistycznych wycieczek spotykają wielu życzliwych im ludzi, uwiecznionych na tych fotografiach. Florencja, która nie akceptuje swojego współczesnego jej świata, bez rodziny, przyjaciół i prawdziwej miłości odkrywa ten drugi świat i za pomocą Ametystu wkracza w życie tak odległe, a jednak tak bliskie jej sercu. Na szczęście Ametyst daje jej szczęście i pomaga znaleźć ukochanego w jej realnym świecie — mężczyznę, który okaże się zarówno doskonałym kochankiem, jak i fantastycznym towarzyszem wypraw poza ramy starożytnych zdjęć. Czy uda im się obalić niedoskonałość Doskonałego świata? Czy uda im się stworzyć podwaliny pod nowe? Trzeba doczytać do końca, żeby odkryć genealogię tytułu książki „Dwunasta warstwa”. Zajrzyjcie do wspaniałego świata nieograniczonej i zaskakującej wyobraźni Olafa Tumskiego. Jeśli uda się Wam, to może i Wam powiedzie się odnalezienie swojego Woźnicy czy Starego Marycha — nie tylko na zdjęciach... Olaf Tumski to pseudonim. Wszystkie książki wydane w Goneta.net autorstwa Olafa Tumskiego są inne, ale wszystkie dobre. Zarówno „Tomkowe historie” dla dzieci albo raczej dla rodziców, czytającym dzieciom, jak i „Wymyślony”, czy obecnie „Dwunasta warstwa” — wszystkie wskazują na duży potencjał pisarski Olafa Tumskiego.