Znasz debiutancką powieść Sam Holland „Echo Man”?
Jest to książka o której naprawdę było głośno, bo rzadko kiedy zdarzają się tak genialne debiuty. Tym samym książką tą Autorka zawiesiła sobie dość wysoko poprzeczkę. Czy „Dwadzieścia” sprostała moim oczekiwaniom i kryminał ten choć trochę przypominał „Echo Man”, bądź był nawet od niego lepszy? Przekonaj się ⬇️
„Dwadzieścia” to książka, która trzyma w napięci od samego początku do końca. Strona za stroną zostajemy zaskakiwani czymś nowym i w momencie kiedy wszystko zaczynamy sobie układać w głowie Autorka serwuje nam kolejną bombę, która wszystko wywraca do góry nogami.
Holland naprawdę dobrze wie jak zaangażować Czytelnika i jak sprawić, aby przepadł on w lekturze. To co kreuje na stronach swego thrillera przechodzi najśmielsze oczekiwania każdego fana gatunku. Sieć tajemnic, manipulacje śledczymi oraz Czytelnikiem, ciągłe uczucie napięcia, do tego emocje związane nie tylko z morderstwami, ale i życiem prywatnym bohaterów tworzą niesamowitą i genialnie się uzupełniającą całość.
„Dwadzieścia” to świetna książka, która usatysfakcjonuje każdego fana mocniejszych wrażeń. Jest to pozycja mroczna, krwawa, szokująca i porywająca dla której z całą pewnością warto zarwać noc. O ile myślałam, że „Echo Man” jest genialny tak „Dwadzieścia” przebija go w 100% ! Czekam na kolejną książkę Autorki. POLECAM ♡
...