Mały chłopiec Dominik mieszka z rodzicami we współczesnym mieszkaniu w nowoczesnej kamienicy, w wielkim mieście. Rodzice są bardzo zapracowani i chłopiec zostaje często pozostawiony sam sobie. Wtedy nagle pojawia się mu Skrzat Domowy Domik i zaczyna wprowadzać chłopca w zupełnie nową, bajkową rzeczywistość. Przede wszystkim objaśnia mu świat i oswaja mieszkanie, opowiadając wierszem bajki o Kuchenkowie, tajemnicach starego kredensu, ale i takie, które wiążą się z realizmem dziecka. Opowiada o tabliczce marzenia i o tym, jak to z piórem było, o przygodach dwóch myszek: tej prawdziwej i tej od komputera, o zwierzętach i wreszcie o babci, która zna się na skrzatach, bo jest prawdziwą czarodziejką. Powieść jest o tyle ciekawa, że z jednej strony osadzona jest w realiach współczesnej, zabieganej rodziny inteligenckiej, z drugiej zaś prowadza dziecko w świat baśni i czarów nie groźnych, nie strasznych, a przyjaznych i takich, które czynią dzieci spokojnym, a jednocześnie czegoś uczą.