Opinia na temat książki Dom stu szeptów

@Mackowy @Mackowy · 2021-12-11 10:19:00
Przeczytane audiobook
- Panie Grahamie, pan to chyba już nie napisze żadnego horroru… – powiedział zrezygnowany
czytelnik.
- Taaak? - Masterton prawie wyskoczył z ciepłych wełnianych laczków – to potrzymaj mi kryminał!

Dom stu szeptów to bardzo dobra powieść grozy, chociaż nie trzyma czytelnika w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, to klimat jaki wykreował Masterton w swojej najnowszej powieści, klimat ponurej posiadłości położonej gdzieś na mglistych, brytyjskich wrzosowiskach, nadrabia brak dreszczyku emocji z naddatkiem.

Graham Masterton z jednej strony eksploruje miejsca w literaturze grozy, w których jeszcze nie był, bo „Dom...” to powieść poniekąd gotycka, z drugiej bazuje na swoich sprawdzonych, dobrze działających schematach wypracowanych przy okazji chociażby Manitou.

Jedyne co bym w powieści zmienił to zakończenie, bo jest nielogiczne i zbyt pośpieszne, i za nie też obniżam ocenę.
Ocena:
Data przeczytania: 2021-12-06
× 23 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Dom stu szeptów
2 wydania
Dom stu szeptów
Graham Masterton
6.5/10

Autorska interpretacja opowieści o nawiedzonym domu. Na smaganych wiatrem wrzosowiskach stare domostwo strzeże swych sekretów… Allhallows Hall jest rozległą rezydencją w stylu Tudorów, położoną na p...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · prawie 3 lata temu
Widzę,że nie spiknąłeś się z grupą malkontentów i dostrzegłeś walory książki:D Jeszcze nie czytałam i może sama obsmaruję haha
@Mackowy
@Mackowy · prawie 3 lata temu
To jest bardzo fajna książka, na poziomie starych mastertonów, nie wiem po czym tu smarować, można najwyżej nie lubić jego pisania :)
@Asamitt
@Asamitt · prawie 3 lata temu
Osobiście jestem fanką Mastertona, więc zazwyczaj lektura mi pasuje, aczkolwiek bywały drzazgi uwierające niemiłosiernie:D
@Mackowy
@Mackowy · prawie 3 lata temu
Tutaj zakończenie jest "takie se". W sumie to żaden spojler, bo u Mastertona to częsty przypadek :/ Tutaj są jego stare schematy i problemy, trochę jak Manitou, trochę jak Wyklęty, ale bardzo fajnie się czyta/słucha.
× 1
@Asamitt
@Asamitt · prawie 3 lata temu
Powiedziałabym,że to charakterystyczne dla tego autora,że końcówki przekombinuje albo spłyci, czym mnie rozczarowuje, ale i tak mam senstymenta do autora,więc czytam co pod rękę podleci z pozytywnym nastawieniem:D
@Mackowy
@Mackowy · prawie 3 lata temu
Też mam takiego sentymenta, no i zazwyczaj książki Mastertona po prostu dobrze mi się czyta :)
@Airain
@Airain · prawie 3 lata temu
Wełniane laczki...? :D :D :D
@Mackowy
@Mackowy · prawie 3 lata temu
No takie na drutach robione papucie :)
@Airain
@Airain · prawie 3 lata temu
Wiem, ale jakoś mi do pisania horrorów nie pasują... :D
@Mackowy
@Mackowy · prawie 3 lata temu
No właśnie o to chodziło, że Masterton dawno horroru nie napisał :D

Pozostałe opinie

Gdy umiera były naczelnik więzienia do domu przybywają jego dawno niewidziane dzieci wraz z rodzinami, żeby wysłuchać postanowień testamentu. Jednak zarówno ojciec jak i stara siedziba skrywają tajem...

Książka, która rozczarowała mnie totalnie i już od pierwszych rozdziałów zirytowała do maksimum. Do tego stopnia, że byłam w stanie ją odłożyć i to na samym początku. Rozumiem, że takie historie trze...

Chciałam popróbować horroru, klasycznego, takiego jak sobie wyobrażam. Stare nawiedzone domiszcze, duchy, strzygi, egzorcyzmy, niepokój. I wszystko to w „Domu stu szeptów” było, ale mało strasznie, r...

EK
@EwaK.

Początek bardzo mi się podobał, do momentu ujawnienia, z czym bohaterowie mają do czynienia. Powieść trzymała w napięciu, można było obserwować skomplikowane relacje pomiędzy wszystkimi zebranymi w t...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl