"Lektura obowiązkowa dla tych, którzy stan wojenny wciąż noszą w sobie, nie dokonując z nim obrachunku, i dla tych, którzy mrocznych czasów nie pamiętają, a przyszło im żyć w nowej rzeczywistości. Jednych i drugich zafascynują pełnokrwiste postaci bohaterów, plastyczny opis polskich i australijskich warunków oraz intrygująca fabuła. Dni złego słońca czyta się jednym tchem. To opowieść o kobiecie, która wyrusza do Australii, by odnaleźć ojca swego dziecka. W czasie wędrówki przez australijski outback, spotkań z dziwakami i oryginałami w buszu czy kopalniach opali wspomina dzieciństwo i młodość oraz dramat wyborów po wprowadzeniu stanu wojennego. (...)". Małgorzata Żurakowska, "Rozmowy o książce" Radio Lublin