Opinia na temat książki Dlatego kłamaliśmy

"Dlatego kłamaliśmy" swoją premierę miała w październiku 2024r. Jednak ja "dawkowałam" ją sobie powolutku acz skutecznie.

Wilk wraz z Sarą spędzają miesiąc miodowy w ośrodku, w górach na odludziu. Nie przyznali się co do swoich faktycznych profesji. Jednak nie byłoby historii, gdyby"coś" się nie wydarzyło. A tym czymś było zabójstwo córki właścicieli - Mercy.
Okazało się, że nie tylko młodzi małżonkowie kłamali. Inni wczasowicze także mijali się z prawdą co do swojej tożsamości. "To był ten frustrujący aspekt śledztwa. Ludzie kłamią, ukrywają różne rzeczy". To nurtowało Willa, który chcąc nie chcąc uwikłał się w śledztwo.
Faith także znalazła się na miejscu i powoli odkrywa sadystyczne oblicze rodziny zmarłej. Była zszokowana. A "Faith nie wierzyła w przeznaczenie, lecz wyglądało na to, że ta kobieta nie miała szans w starciu z losem". Smutne ale prawdziwe.

Autorka znowu zaskoczyła mnie mocnymi finałowymi scenami, które odzierają sprawców z człowieczeństwa. Ale po raz pierwszy sprawiła, że moja pierwsza myśl co do sprawcy się sprawdziła. Później poprowadzona fabuła wprowadziła mnie w konsternację i myliłam trop.

Oczywiście jak zwykle Karin poruszyła wiele społecznych tematów jak przemoc fizyczną, psychiczna, maltretowanie i sadyzm. Nie zawiodłam się. Polecam.