Autor dedykuje książkę ludziom, zwłaszcza młodym, którzy szukają odpowiedzi na pytanie, czy i jaki ma sens bycie we wspólnocie historyczno-kulturowej. Którzy chcą wiedzieć, czy powinniśmy być dumni z własnej przeszłości, czy raczej poddać się pedagogice wstydu akcentującej ciemne strony polskiej historii? Czy mamy się czuć zażenowani, że tkwi w nas swego rodzaju mesjanizm patriotyzmu jako umiłowanie ojczyzny i wolności? Odwołując się do filozofii, tłumaczy, językiem prostym i zrozumiałam nawet dla nie obeznanego z pojęciami naukowymi czytelnika, że myśl hermeneutyczna ma szacunek dla dokonań minionych pokoleń i dla tradycji. Dokonuje refleksji nad wyznacznikami hermeneutycznej filozofii polityki, zwraca uwagę na kryzys, w jakim znajduje się europejska kultura. Uważa, że konieczny jest powrót do społeczeństwa nowoczesnego, które będzie budowało wspólnotę kulturową w oparciu o wartości i ideały godne pielęgnowania. Refleksja nad polityką powinna mieć hermeneutyczną głębię, ponieważ dopiero znajomość podstaw filozofii pozwala na krytyczną i racjonalną ocenę rzeczywistości. Udowadnia młodym ludziom, że zatopienie się w konsumpcji, zabawie, postawach hedonistycznych, tylko pozornie może gwarantować nowoczesną, europejską tożsamość. Przekonuje, że Polska jest wartością.