Mahatma Gandhi ostrzegał, że przez stosowanie mściwego odwetu „oko za oko” świat ślepnie.
Czym innym jest sprawiedliwość, czym innym drapieżna mściwość. Sprawiedliwość wywodzi się z miłości; źródłem mściwości jest nienawiść.
Sprawiedliwe prawo jest Bożym prawem siewu i zbioru. Kto krzywdzi zwierzę lub drugiego człowieka, krzywdzi siebie i nie jest to kwestia wiary, lecz pewności.
Życie jest darowaną lekcją i z lekcji tej wynika fakt, że każdy człowiek każdą wyrządzoną krzywdę będzie musiał naprawić, jeśli nie w tym, to w innym spośród rozlicznych żywotów. W myśl stwierdzenia papieża Franciszka: „Dopóki ludzie będą się uważali za lepszych i gorszych, dopóty będą wojny”.
Właśnie dlatego, że istnieje reinkarnacja, wszyscy w swych nieprzeliczonych żywotach bywają zarazem i lepsi, i gorsi. Stąd pochodzi przesłanie: „Nie sądźcie, byście nie byli sądzeni”, bo… onegdaj mogliście czynić to, za co dzisiaj osądzacie bliźnich albo ich potępiacie. Można określić czyn, ale nie człowieka, którego intencji, myśli, słów, przeżyć, uczuć nikt nie zna, nie ogarnia. Ludzie zaledwie próbują być sprawiedliwi.
W kabalistyce, mistyce hebrajskiej uznano, że pośród wszystkich ludzi istnieje jedynie trzydziestu kilku sprawiedliwych, a pozostali czasami nimi bywają.
Ponieważ żyjemy w świecie wyobrażeń (nie prawdy, ale iluzji), nasze postrzeganie przeważnie jest mylne i błędne.
Stąd biorą się nieporozumienia i wojny, których nikt nie ma prawa wszczynać.