W swojej nowej książce Dickens, cukrowa wata i inne smakołyki Philippe Delerm zaprasza nas do świata jednocześnie wyrafinowanych i prostych rozkoszy życia, które umie portretować jak mało kto. Tym razem przyświeca mu motto z Marcela Prousta: „Potrawy się czyta, a książki się jada”. I nie bez powodu – Delerm z wyczuciem i pasją tropi tajemnicze związki jedzenia i literatury, jak choćby anoreksja Prousta pracującego nad cyklem W poszukiwaniu straconego czasu czy zadziwiający, złożony z samych powieści jadłospis Juliette, bohaterki Domu Klaudyny Colette.