Przygody Dirka Pitta są cyklem, po który sięgałem początkowo zapoznając się z książkami autora. Każdą następną przeczytałem i zawsze chętnie czekam na następną część cyklu jaka zostanie wydana. Diabelskie morze jest najnowszą propozycją autora z Dirkiem Pittem zapowiadającą się na wciągającą przygodowo sensacyjną powieść. Dlatego sięgnąłem wiedziony ciekawością i chęcią poznania kolejnych przygód Dirka.
Książka Diabelskie morze zaczyna się ciekawie od samego początku od tajemniczego zniknięcia samolotu na pokładzie którego znajdował się przedmiot kultu związanego z Tybetem. Tajemnicze wydarzenia z przeszłości i poszukiwanie artefaktu dają nadzieje na kolejną wciągającą przygodę od autorów. Takie rozpoczęcia bardzo lubię i cenię wzbudzające moją ciekawość od pierwszych stron. Wydarzenia stanowią podstawę do późniejszych zdarzeń w jakich uczestniczą nasi bohaterowie. Przenosimy się sześćdziesiąt parę lat do przodu do czasów współczesnych, gdzie badanie w morskich głębinach jest początkiem przygód naszych bohaterów Ala Giordina i Dirka Pitta. Kolejny raz muszą uratować świat i tym razem powstrzymać Chiny przed próbą wynalezienia groźnej broni mogącej dać szansę konkurowania pod względem militarnym nad Stanami Zjednoczonymi. Dostają nie łatwe zadanie pochwycenia i odnalezienia pocisku mogący wywołać wojnę przed wysłanymi siłami specjalnymi z Chin. Oprócz tego dzieci Pitta postanawiają zająć się sprawą zaginięcia artefaktów tak ważnych dla Tybetu, których odzyskanie wiedzie przez szereg przygód i niebezpiecznych sytuacji po drodze. Autorzy zgrabnie łączą oba wątki ze sobą najpierw w mniejszym stopniu, później coraz bardziej aż do finału książki. Wyruszamy w podróż z bohaterami od Tybetu, po Chiny, Tajwan, Filipiny i Himalaje przezywając wiele przygód po drodze. Przenosząc swoją akcję w głębiny, po ośnieżone szczyty Himalajów i skrywanych tajemnic jakie czekają na rozwiązanie. Nie zabrakło w czasie czytania wielu potyczek, walk, ucieczek i tajemnic do rozszyfrowania związanych nie tylko z pociskiem, ale też z artefaktami z przeszłości. W każdym razie zostajemy rzucani w wir przygód i wydarzeń od początku aż po koniec nieraz potrafiących zaskoczyć w czasie czytania. Walka z chińskimi żołnierzami miesza się z przygodami dzieci Pitta chcącymi odnaleźć skarby jakie zaginęły. Niebezpieczeństwo czyhające na każdym kroku i starcia z przeciwnikami prowadzą do trzymania kciuków za bohaterów w trakcie przygód. Nie mogło zabraknąć szalonej akcji, humorystycznego akcentu i twistów w historii. Dlatego bawiłem się świetnie w czasie czytania śledząc losy poszczególnych bohaterów w czasie niebezpiecznych przygód.
Książka Diabelskie morze posiada ciekawych i bardzo dobrze zarysowane postacie pod względem psychologicznym. Mające swoje cechy charakteru i zachowania rzutujące na nasz odbiór bohaterów jakich spotykamy na kartach powieści. Autorzy zręcznie nakreślili ich sylwetki od początku powodując, ze posiadali głębię. Dlatego nie dostałem jednowymiarowych bohaterów, ale ciekawych i wciągających. Główna postacią jest Dirk Pitt mający wiele szczęścia w trudnych sytuacjach, potrafiący być twardy i nieustępliwy. Próbujący zawsze wyjść obronną ręką z najbardziej krytycznych momentów i kłopotów w jakie wpada. Pomysłowy i nie poddający się tak łatwo wzbudza sympatie dając się polubić od samego początku. Drugą osobą jest Al Giordani pomagający Pittowi i wiele razy towarzyszący w przygodach. Jego postać została bardzo dobrze nakreślona i była ciekawa. Mający luźny styl, jest opanowany, dowcipnym, twardym i pomysłowym bohaterem. Sympatyczna postać jaką można od razu polubić. Razem z Pittem tworzą niezwykły i zabawny duet uzupełniający się nawzajem w czasie przygód jakie przezywają. Oprócz nich spotykamy dzieci bohatera, których przygody również potrafią być wciągające. Postacie Summer i Dirka zostały zarysowane również bardzo dobrze przez autorów. Podczas trudnych momentów jak na przykład w Himalajach kibicowałem im w czasie przygód jakie przeżywają. Sympatyczni i dający się polubić bohaterowie od razu. Oprócz nich na drugim i dalszym planie spotykamy cały szereg postaci mających mniejszy lub większy wpływ na wydarzenia. Niektóre maja do odegrania rolę w fabule przewidzianą przez autora. Dające się nieraz polubić, potrafiły być sympatyczne i ciekawe. Inne jak przeciwnicy wypadają dobrze i często nawet wzbudzali moją niechęć w czasie czytania swoimi działaniami. Najbardziej podobały mi się relacje łączące Ala z Pittem, które są pełne docinków, ironii i humoru w czasie rozmów. Nawet gdy są w niebezpieczeństwie lub w wolnym czasie potrafią zażartować. Łączące relacje Summer z młodszym Dirkiem również obfitują w humor i przekomarzania jakie pojawiają się. Takim sposobem w tym przypadku bawiłem się świetnie w czasie czytania, ale nie brakowało tutaj również poważnych momentów jak w górach. Pozostałe relacje między postaciami są dobrze przedstawione od samego początku. Dialogi napisane przez autorów były wciągające i ciekawe. Nie pozbawione ironii, humoru, poważniejszych momentów, docinków i przekomarzań w czasie rozmów.
Książka Diabelskie morze jest kolejnym moim spotkaniem z Dirkiem Pittem, jego przyjaciółmi i dorosłymi dziećmi. Przygoda miesza się tutaj z sensacją i zwrotami akcji jakie dostajemy w czasie czytania. Fabuła jest ciekawa, lekko napisana i wciągająca od pierwszych stron. Przygody bohaterów w różnych częściach świata nie pozbawione szalonej akcji i twistów potrafiących zaskoczyć spodobała mi się. Od samego początku zostałem wciągnięty w wir wydarzeń i potyczek bohaterów z przeciwnikiem. Prowadzenie dwutorowo wątków jakie dostajemy w przypadku pocisku i skarbów z przeszłości ładnie zostały połączone z czasem w całość. Autorzy potrafili stworzyć ciekawa fabułę obfitującą w zwroty akcji i zagrożenia czyhającego na bohaterów ze strony wroga. Jednocześnie cały czas coś dzieje się i nie sposób nudzić się w czasie czytania. Postępujące po sobie zdarzenia , przerzucanie z jednego miejsca na drugie bohaterów, ukazanie działań przeciwników w osobnych rozdziałach i walk pomiędzy nimi zostały przedstawione w sposób ciekawy. Szybka akcja gnająca do przodu bez opamiętania i nie zwalniająca ani na chwilę sprawia, ze szybko czyta się książkę. Odkrywanie tajemnic Tybetu i skarbów związanych z nimi ubarwia historie. Poszukiwania są najeżone trudnościami i zagrożeniem z jakimi muszą sobie poradzić dzieci Pitta. Z drugiej strony odnalezienie pocisku i przechwycenie go przez naszych bohaterów. Rozpoczyna się wyścig z czasem i mierzenie się z przeciwnikiem gotowym na wszystko. Wydarzenia jakie dostałem były nie tylko wciągające, ale także szybko poprowadzone do przodu. Jednak jakieś drobne niuanse znalazły się w postaci zbiegów okolicznościowych w przypadku Pitta i Alla wychodzących cało z opresji mimo beznadziejnej sytuacji. Jakby byli niezniszczalni i nic nie mogło im stać się w czasie wydarzeń w jakich biorą udział. Trochę również zwróciło moją uwagę działania młodego Dirka i Summer, gdzie też takie czasami drobne momenty spotkałem. Oprócz tego fabuła porwała mnie od razu i wciągnęła trzymając w napięciu przez cały czas. Finał książki bardzo dobry, ale można przewidzieć kto wygra, a kto zostanie pokonany. Nie będzie żadna tajemnicą już od samego początku czytania. Jednak zakończenie nie za szybko potraktowane, ładnie wypadło i ciekawie.
Książka Diabelskie morze jest powieścią przygodowo sensacyjną o kolejnych przygodach Dirka Pitta i spółki ratujących świat przed zagrożeniem. Napisana przystępnie, z lekkością, przyjemnym stylem, z pewną dozą humoru i niesamowitej akcji jaka wciąga od pierwszych stron. Autorzy poradzili sobie znakomicie tworząc powieść od której ciężko oderwać się i bawiłem się w czasie czytania świetnie dostając wszystko na co liczyłem. Nie zawiodłem się i mimo drobnych niuansów książka okazała się dobra. Przygody bohaterów były ciekawe, nie pozbawione nieraz lekkości i zwrotów akcji w czasie czytania. Odkrywanie tajemnic z przeszłości zawsze podoba mi się i tak było tym razem. Wciągnęła mnie zagadka zaginionych skarbów i przygód dzieci Pitta zajmujących się sprawą. Fajnie wypadł wątek dotyczący pocisku i jego poszukiwaniach w jakich uczestniczyli All z Dirkiem. Wciągnięci w wir niebezpiecznych przygód dawali radę sobie jak umieli z zagrożeniem. Zabawne relacje pomiędzy nimi i dziećmi dopełniały całości prowadząc do zabawnych momentów w czasie czytania. Diabelskie morze okazało się ciekawe i wciągające od pierwszej stron proponując jazdę bez trzymanki. Akcja po prostu jest błyskawiczna i zmieniające się dynamicznie wydarzenia powodują brak odczucia nudy. Kolejna powieść z cyklu, która okazała się niezwykle udana i wciągająca od pierwszych stron do końca. Spędziłem z książka miło czas i po przeczytaniu pozostawiła po sobie przyjemne wrażenie. Diabelskie morze ma wszystko co powinna mieć dobra powieść przygodowa. Sensacyjną fabułę z szybką akcją lecącą do przodu, ciekawych bohaterów głównych i wciągającą fabułę. Dlatego lubię czytać książki autora i na pewno jeszcze nie raz sięgnę po jego powieści w przyszłości.