Ana uciekała od swojego dotychczasowego życia. Docierając do górskiego miasteczka, poczuła, że to może być jej miejsce. Chwilowa kryjówka przed swoim przeznaczeniem, a dokładniej Diabłem wcielonym. Szukała spokoju, chciała unikać ludzi i nie rzucać się w oczy, lecz w rezultacie stało się coś zupełnie innego. Przykuła uwagę jednego z najspokojniejszych mężczyzn jakiego kiedykolwiek poznała. Pragnęła go poczuć, dotknąć, zaznać czystej przyjemności, jednak tak samo mocno pragnęła go od siebie odepchnąć - nie chciała go popsuć, nie był tego wart... Ona pasowała tylko do Diabła i Szatana, a sama była złem wcielonym. Czy tak zagubiona kobieta będzie w stanie skończyć ze swoją przeszłością i potrafiła przyjąć do swojego życia namiastkę normalności i szacunku?
------
"Diabeł nigdy nie prosi" to książka o kobiecie, która szukała spokoju i ucieczki od życia, którego sama kiedyś chciała, ale teraz miała go dość, chciała wpuścić chociaż trochę normalności w swoje pogmatwane życie. Historia przesiąknięta złem i owiana tajemnicą. Niestety książka nie do końca trafiła w moje gusta, a bohaterka w pewnym momencie mocno zaczęła mnie irytować swoimi zagraniami, ale i tak zaskakująco szybko się ją czytało.