Drogę pewnego mangaki przecina Michael.
Przeciąga się, ziewa, spogląda płaczliwie… ale to kot, jemu wolno. Artysta z kolei modli się z całego serca… by i jemu takie zachowanie uchodziło na sucho!
Michael psotny, Michael przerażony, Michael hasający wesoło i wszystkie inne Michaele! Oto on! Cały dla Was!