Mario Ybl wraca. Po fatalnej trzeciej części odetchnęłam z ulgą, bo tym razem autorka mnie nie zawiodła. Mario Ybl, jak pisałam już o nim przy okazji pierwszej części "Ofiara Polikseny", to Pijak, Błazen i Cynik. Dla wiadomości Poli: najlepszy antropolog jakiego zna, i o niebo lepszy od wielu, których nie zna. Cierpiący na nyktofobię egocentryk i ... Recenzja książki Czarne światło