Nie ulega wątpliwości, że casus Pinocheta jest pod wieloma względami wyjątkowy: żaden inny polityk XX wieku nie ma tak złej prasy, jak właśnie generał Augusto Ugarte Pinochet. Nienawiść do generała u lewicowych obrońców praw człowieka przekroczyła już granice absurdu, łatwiej z ich ust usłyszeć usprawiedliwienie pod adresem Stalina, Pol Pota, Mao niż Pinocheta [...] Obserwując ten zjednoczony front nienawiści, postawić można tylko jedną tezę: największą winą Pinocheta było to, że skutecznie zatrzymał rewolucyjny marsz komunistów z Hawany do Ziemi Ognistej, powstrzymując tym samym komunistów przed zawładnięciem całą Ameryką Południową i wprowadzeniem tam pax sovietica.