Po wojnie wyjrzało słońce i nagle świat ukazał się jakby w technikolorze. I wszystkim zaczęły przyświecać myśli: Założyć rodzinę. Mieć dużo dzieci. Robić wszystko, jak należy. Marzenie okresu powojenn...
Niestety nie zaszłam dalej jak do czterdziestej strony (za trzecim podejściem). Książka obszerna, napisana "ciężkim stylem" . Nie wciągnęła mnie.
I kolejny tom od trzymania,którego rozbolą ręce. Kupiona lata temu gdy młodość,chmurna i durna sprawiała,że wierzyłam,iż świat nie może być zły skoro ktoś posiada talent tak wielki,że potrafi pisać ta...
Powieść niezwykle nużąca. Dość liczne opisy i retardacje do granic możliwości wydłużały akcję, jednocześnie opowieść była na tyle zajmująca, że musiałam poznać jej finał. "Co widziały wrony" to ciekaw...
wspaniale napisana książka, do której z chęcią bym wracała, gdyby nie była tak obszerna. ;)