Opinia na temat książki Cień

Malwina usiłuje odnaleźć się w nowym etapie życia po nieudanym związku i z narastającymi problemami finansowymi. Pozornie budowany spokój przerywa ciąg niepokojących zdarzeń: sąsiedzi przestają z nią rozmawiać, zaczyna otrzymywać dziwne przesyłki, jej dom przeszukuje bez powodu policja. Kobieta czuję, że ktoś zaczyna prowadzić z nią niebezpieczną grę i desperacko stara się odkryć kto i dlaczego ją prześladuje...

Niesamowity, wywołujący ciarki, klimat tej historii pochłania i zostaje z czytelnikiem jeszcze długo po przeczytaniu. Wielokrotnie podczas lektury zastanawiałam się, jak sama zareagowałabym w podobnych sytuacjach, co bohaterka, odczuwając realny niepokój, strach czy frustrację z bezsilności. Aż byłam zaskoczona, jak mocno we mnie rezonowała emocjonalnie ta historia!

Fabuła pozornie po rozłożeniu na czynniki pierwsze nie jest jakaś wyjątkowo skomplikowana, czy nieoczywista, jednakże jest poprowadzona w tak znakomity sposób, że - nawet domyślając się niektórych zdarzeń - i tak płynie się przez nią z zapartym tchem. Ogromną rolę odgrywają też tu świetne kreacje bohaterów, którzy nie wzbudzają zaufania i tkwią uwikłani w swoich tajemnicach, które chcemy jak najszybciej odkryć. Tu nie ma jednoznacznych postaci, większość z nich skrywa coś, co potencjalnie może odwrócić diametralnie bieg zdarzeń. Dodatkowo poczucie dusznej, klaustrofobicznej przestrzeni, w jakiej toczy się akcja, pogłębia doznania z lektury. Teoretycznie świat jest otwarty, a bohaterowie przemieszczają się między odległymi niekiedy lokacjami, a jednak przez cały czas ma się odczucie zamknięcia w ciasnym, hermetycznym otoczeniu, w którym toczy się dramat kilku ludzi. Niesamowity efekt, który robi doskonałą robotę.

Wciągające studium popadnia w obłęd w poczuciu zagrożenia oraz opętania pragnieniem zemsty i odpowiadania za błędy innych. Hipnotyzująca, elektryzujaca książka, o której długo nie zapomnę. Gorąco polecam! 🔥