Czym jestem starsza, tym bardziej dostrzegam, ile już czasu minęło, ile przeżyłam. Jestem nadal bardzo młodą osobą, ale zaczyna mi brakować tej chronologii wydarzeń, z którą nie miałam większych problemów jako dziecko. Zaczynam już widzieć pewne etapy swojego życia, które nie są już podziałkami między gimnazjum, a liceum. Robi się to coraz bardzie... Recenzja książki Cień