Historie opowiedziane przez Monikę Rakusę pokazują, jak uniwersalne może być poczucie braku i niewyjaśnialna tęsknota.
Córka poszukująca śladów po zmarłej matce, podstarzały opozycjonista wspominający dzieje dawnej miłości i wiecznie młoda, niewidzialna kobieta – wszyscy oni padli ofiarami rzeczywistości. To, co ich łączy, to ponadczasowe doświadczenie poszukiwania sensu i sposobu na życie. Czy będą w stanie zaakceptować, że życia nie da się uchwycić i trzeba zadowolić się tylko jego cieniem?
Monika, dwudziestoletnia studentka, osierocona przez matkę. Agnieszka, była żona starego opozycjonisty. Młoda pisarka, próbująca odnaleźć się w nowym środowisku. Wszystkich łączy jedna rzecz: poczucie braku i obcości wobec świata, w którym żyją. Bohaterowie Rakusy podejmują walkę z rzeczywistością, każde z nich na swój sposób: szukając śladów bliskiej osoby, szaleńczo goniąc za życiem, walcząc z rodową dumą i ludzką litością czy próbując odzyskać własne ciało. Życie okazuje się dla nich pułapką bez wyjścia. Każde z nich musi odpowiedzieć sobie na jedno pytanie: w jaki sposób odnaleźć choćby jego cień?
W trzeciej książce Rakusa kontynuuje problematykę swoich poprzednich powieści – losy mężczyzn i kobiet przeplatają się, tworząc w jej historiach niezwykłą mozaikę. Świetnie napisane, poetyckie utwory to opowiadania najwyższej próby. Rakusa odważnie koresponduje z Alice Munro – jednak noblistka zajmuje się istotą kobiecości, zaś polska pisarka pochyla się nad uniwersalnymi poszukiwaniami każdego człowieka.