Opinia na temat książki Chwasty

Chwasty jest moim pierwszym spotkaniem z autorem, po którego książkę sięgnąłem spodziewając się dobrego kryminału. Zapowiadał się ciekawie, mrocznie i choć miałem lekkie obawy przed czytaniem, to jednak postanowiłem dać szansę. Miałem nadzieje na kryminał z mocnymi wrażeniami i ciekawą zagadką do rozwiązania.

Książka Chwasty rozpoczyna się od makabrycznej zbrodni jaką popełnioną, do której zostaje przydzielony podkomisarz Kalinowski wraz z prowadzącą prokurator. Jednak zamiast śledztwa od samego początku autor skupia się na poszczególnych postaciach przedstawiając ich losy i działania jakich podejmują się. Dostałem kryminał wielowątkowy z warstwą obyczajową i brutalnością jaka pojawia się w nim. Prowadzący dochodzenie podkomisarz nie ma łatwego startu ze wszystkim, bo poszlak, śladów lub nawet tropów nie ma za wiele. Wszystko mozolnie trzeba odkrywać i policja ma pełne ręce roboty przy tym. Sprawdzanie wypływających informacji, przesłuchania świadków i odkrywanie tajemnic bohaterów książki jest dawkowane umiejętnie. Autor prowadząc akcję nie odkrywa za szybko kart trzymanych w ręku i dlatego trudno cokolwiek przypuszczać. Pojawiające się tropy prowadzą w ślepe zaułki, nieraz potrafią zmylić lub czasami przynieść element zagadki nad jaką pracuje Kalinowski. Jeszcze na wszystko rzutuje współpraca z panią prokurator, która żąda najczęściej wyników. Sprawa jest nie taka oczywista i wielowątkowa co widać dokładnie przy przedstawieniu poszczególnych postaci jakie mają główne role. Bardzo dobrze wypada warstwa obyczajowa, ukazanie życia i decyzji bohaterów książki. Pomału poznajemy ich tajemnice i skrywane sekrety wychodzące wraz z postępującymi wydarzeniami. Dlatego mamy tak wielu podejrzanych i przyznaje się, że dopiero w zakończeniu poznałem sprawcę mimo swoich typów jakie miałem. Poświęcając czas na przedstawieniu problemów, kłopotów, wyborów, pochopnych decyzji, sekretów, zwrotów akcji i odczucia skrywanych tajemnic z każdą stroną autor świetnie sobie radzi tworząc ciężki oraz mroczny klimat jaki wisi nad fabułą. Wprowadzając psychopatycznego mordercę, który kosi przysłowiowe chwasty dostajemy opisy brutalne i nie stroniące od krwawych szczegółów. Początkowo autor skupia się na bohaterach, ale znacznie później otrzymujemy retrospekcje z działalności mordercy, która wywołuje atmosferę niepokoju i mrocznego klimatu jaki zagęszcza się coraz bardziej. Wpływ mają poszczególni główniejsi bohaterowie ze swoimi tajemnicami, śledztwo prowadzone przez Kalinowskiego i oczywiście kolejne ofiary nieuchwytnego szaleńca gotowego w imię obranego celu do jego realizacji. Dlatego kryminał jaki otrzymałem jest wielowątkowy i bardzo dobrze napisany. Wszystko pomału składa się w całość wraz z rozwojem wydarzeń, sytuacji i odkrywaniem sekretów. Dopiero jednak w finale otrzymujemy odpowiedzi na pytanie o tożsamość sprawcy i jego motywy. Kryminał na pewno jest mroczny, nie pozbawiony dawki makabry i wciągający od pierwszych stron.

Książka Chwasty posiada wiele postaci na pierwszym, drugim i dalszym planie jakie zostały zarysowane przez autora pod względem psychologicznym bardzo dobrze. Mające swoje zachowania, cechy charakteru, problemy, kłopoty i dokonujące pewnych wyborów. Skrywające nieraz sekrety, które mogą przyczynić się do schwytania sprawcy. Podkomisarz Kalinowski jest policjantem z dużym doświadczeniem jaki dostaje sprawę morderstwa. Postać wykreowana została dobrze i ciekawie przez autora. Dochodzi również postać prokurator Klaudii Nowickiej mającej pieczę nad śledztwem i wymagającej wiele od innych. Relacje pomiędzy podkomisarzem i prokurator były napięte przez cały czas. Pozostałe postacie sklepikarza, wykładowcy i inne na drugim planie wypadły bardzo dobrze. Zarysowując ich sylwetkę autor oddał im głos w fabule i możemy obserwować jakie będę wybory jakich dokonują. Nad nimi unosi się nimb tajemnic i sekretów skrywanych przed innymi. Poznajemy je podczas czytania wraz z rozwojem wydarzeń i sytuacji w jakich uczestniczą. Pozostałe postacie na dalszym planie wypadają dobrze i mają często do odegrania rolę przewidzianą przez autora pojawiając się sporadycznie lub czasami jak zajdzie potrzeba. Jednocześnie nie dostałem papierowych bohaterów, ale mających w sobie głębie i nawet w niektórych przypadkach są wyraziste. Niestety autor wprowadził w relacje pomiędzy Klaudią i Kalinowskiego motyw romansu co czasami przeszkadzało mi podczas czytania. Może nie był aż tak przesłodzony, lecz czuło się lekki lukier w tym wszystkim wraz z rozwojem sytuacji. Pozostałe relacje są dobrze przedstawione. Dialogi napisane sprawnie, nie przeszkadzało mi w nich nic, nieraz pojawił się lekki humor, ale częściej mamy w nich poważne rozmowy.

Książka Chwasty jest moim pierwszym spotkaniem z autorem, którego kryminał teraz przeczytałem i pomimo moich obaw na początku fabuła potrafiła mnie wciągnąć. Wiele wątków pojawia się w czasie czytania to pobocznych lub głównych związanych ze śledztwem lub tajemnicami bohaterów powieści. Nie brakuje makabrycznych scen i mocnych w czasie czytania opisujących działalność psychopatycznego mordercy w kwestii obranego celu czyli wyrwania chwastów. Przedstawionych niekiedy z krwawymi szczegółami i dawką brutalności. Dlatego fabuła jest niepokojąca z mrocznym klimatem i zwrotami akcji mogącymi przynieść odpowiedzi lub jeszcze bardziej wszystko pogmatwać. Zawiązana intryga przez autora jest wielowątkowa i nie pozbawiona zwrotów akcji mogących zaskoczyć w czasie czytania. Dotycząca nie tylko prowadzonego śledztwa, ale również ukazaniu tajemnic poszczególnych postaci. Wraz z bliskością finału atmosfera zagęszcza się coraz bardziej i wciąga w rozwiązanie zagadki kryminalnej. Wszystko ładnie połączono ze sobą i dopiero pod koniec widzimy jak wszystko składa się w całość. Śledztwo prowadzone jest powoli przez nadkomisarza, który próbuje odkryć poszczególne części łamigłówki. Jednak brak jakich większych punktów zaczepienia i sporo poszlak do sprawdzenia potrafi gmatwać sprawę. Mamy wielu podejrzanych jakich spotkałem na kartach książki, lecz nie odgadłem kim może być sprawca do samego końca. Nie pozbawiony zwrotów akcji kryminał, które potrafiły mnie nieraz zaskoczyć i zmusić do zmiany mojego zdania i podejrzeń jakie miałem wobec bohaterów. Ciężka atmosfera i niepokojące działania mordercy tylko dodawały mroku fabule. Książka potrafiła mnie trzymać w napięciu przez cały czas i nie przeszkadzał mi sposób narracji jaką wybrał autor. Pojawiają się niuanse jak romans niczym z romansidła Klaudii i Kalinowskiego, który mi przeszkadzał w czasie czytania. Jeszcze aroganckie zachowanie szefa wobec Cezarego i może drobne potknięcia zdarzyły się. Jednak mimo tego dostałem kryminał jaki czyta się dobrze i potrafi wciągnąć od pierwszych stron. Brutalny i nie pozbawiony makabry z psychopatą gotowym na wszystko. Zakończenie ładnie spina w całość wątki i zaskoczył mnie autor kim jest sprawca, bo tego nie spodziewałem się. Finał bardzo dobry i nie za szybko poprowadzony, wyważony i mocny jak oczekiwałem otrzymać.

Książka Chwasty jako mój pierwszy kontakt z autorem mogę uznać za udany, bo kryminał jest mroczny, makabryczny i nie pozbawiony ciekawej zagadki kryminalnej. Sięgając po niego miałem pewne obawy i nadzieje na dobry kryminał. Nie zawiodłem się mimo pewnych niuansów i dostałem mroczną opowieść od autora jaką czyta się szybko. Nagromadzenie wątków i powiązań wychodzących wraz z rozwojem wydarzeń prowadzi do ciekawej intrygi. Fabuła wciągnęła mnie początkowo powoli, lecz czym dalej jest znacznie lepiej i nie mogłem oderwać się od książki. Na pewno dużą robotę robią rozdziały dotyczące konkretnych osób i ich działanie. Nie wspominam tylko o psychopacie, ale również o postaciach jakie występują, gdzie autor przedstawia ich losy nieraz w osobno przybliżając sylwetki każdego z nich. Łącząc śledztwo z tym tworzy opowieść z wieloma wątkami jakie powali zaczynają się spinać ze sobą w drugiej części książki. Znacznie później w finale dostałem pełne zaskoczenie i twisty jakich nie spodziewałem się otrzymać. Dlatego kryminał tak mnie wciągnął i wisienką właśnie była końcówka. Bohaterowie również mieli wpływ na odbiór fabuły, bo stali się ciekawi i niektórzy wyraziści z biegiem rozwoju wydarzeń. Autor nie stroni od makabry lub krwawych scen dotyczących ofiar psychopaty. Dołączyć można jeszcze atmosferę niepokoju, mroczny i zagęszczający się coraz bardziej klimat. Wszytko to sprawiło, że lektura kryminału po jaki sięgnąłem okazała się tak całkiem udana. Chwasty potrafiły trzymać w napięciu, wciągnąć i nie pozwalając oderwać się od nich. Pierwszy tom cyklu przeczytany i jestem ciekawy kolejnych części jak wypadną. Autor zachęcił mnie do poznania swojej twórczości i sięgnięcia po kolejne jego książki z cyklu lub inne powieści co pewnie stanie się niedługo jak tylko trafię na następne tamy cyklu.