Joachim Kershaw to narcystyczny, toksyczny, agresywny i drapieżny osobnik.
Jego życie jest pełne mroku i nienawiści.
Nienawiści do siebie?
Do innych?
Do otoczenia?
Może do całego świata?
Tak, do całego świata byłoby chyba odpowiednim określeniem.
Jak sam o sobie uważa, nie posiada serca.
Otaczających go ludzi traktuje jak figury w swojej ulubionej grze, a ostatnie słowo zawsze należy do niego….
Szach mat.
Co posunęło go do tego, że stał się taką bezduszną bestią?
Czy jest szansa na to, że się przed kimś otworzy?
Kochani na wstępie muszę Was poinformować, że ta książka nie będzie dla każdego.
Poruszane w niej tematy są ciężkie i nie każdy będzie mógł to przeczytać.
Książka posiada również ograniczenia wiekowe +18, ze względu na drastyczne sceny.
Po przejrzeniu profilu Pauliny i przeczytaniu już samego początku jej książki wiedziałam, że to książka dla mnie.
Niezdrowe relacje, toksyczny bohater oraz sarkastyczny narrator?
Czegoż chcieć więcej?
Pióro autorki od razu przypadło mi do gustu, Paulina ma zupełnie odmienny styl pisania niż to, co do tej pory przeczytałam, to sprawia, że książka staje się jeszcze wyjątkowa.
Gdy poruszana była „cięższa” scena, zawsze mogliśmy polegać na naszym kochanym narratorze, przez którego wielokrotnie parskał...