Ocena 8.5 na 10 możliwych
Na
podstawie 84 ocen kanapowiczów
Popraw tę książkę
|
Dodaj inne wydanie
8.5
/10
Ocena 8.5 na 10 możliwych
Na
podstawie 84 ocen kanapowiczów
Opis
Wzruszające, pełne liryzmu przygody Krzysia i jego przyjaciół - pluszowych zabawek - w Stumilowym Lesie. Obdarzone ludzkimi cechami charakteru zwierzątka śmieszą i bawią z jednej strony naiwnością, z drugiej - filozoficznym podejściem do życia. Niezwykłe ilustracje Ernesta H. Sheparda oraz doskonały przekład Ireny Tuwim sprawiają, że od wielu lat książeczki o Krzysiu, Puchatku, Kłapouchym i Prosiaczku należą do ulubionych lektur dzieci i dorosłych.
Urodzony 18 stycznia 1882 roku w Wielkiej Brytanii (Londyn)
Alan Alexander Milne uczęszczał do Westminister School, a następnie do Trinity College w Cambridge, gdzie w 1903 roku ukończył matematykę. Po ukończeniu studiów A.A. Milne pracował jako pisarz, wtedy powstała parodia przygód Sherlocka Holmesa. W 192...
Pozostałe książki:
Wszystkie książki Alan Alexander Milne
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Moja Biblioteczka
Już przeczytana? Jak ją oceniasz?
Recenzje
Powrót do dzieciństwa - cz. 2
15.08.2021
"Chatka Puchatka" to kontynuacja przygód mieszkańców Stumilowego Lasu. Pojawia się tu jednak dodatkowa, niezwykle barwna, skoczna, wręcz elektryzująca postać, a konkretnie Tygrysek. Nowy bohater wprowadza sporo dynamiki - jest go pełno wszędzie i nie wiadomo kiedy, gdzie i kogo "wbryknie". Książka ta jest niezwykle wartościowa choćby ze względu na...
Recenzja książki Chatka Puchatka
Nigdy nie mogłem przekonać się do Kubusia Puchatka i spółki zlokalizowanej w stumilowym lesie. Czytałem jako sześciolatek i nic nie pamiętam. Próbowałem w gimnazjum - bezskutecznie. Dorosłem, czy coś drgnęło? Ani na krok. Nie sięgnąłem po oryginał - zajrzałem do kontynuacji przygód prosiaczka i innych zwierząt. Nic na to nie poradzę, że lektura jest bezemocjonalna. Rozdziały podzielone na niedługie opowiadania, więc autor nie ma kiedy się rozpędzić. Brakuje tej historii werwa, równomiernego tempa, mocniejszego komizmu - jakoś inne opowieści dla dzieci potrafią robić błyskotliwe, nieprawdopodobne rzeczy, ale tutaj mamy zaprzeczenie zdejmowania blokad czy forsowania limitów. W porównaniu do przygód, żeby daleko nie szukać, pana Dolittle, to jest karykaturalna przepaść. Nie dość, że opowieści nie są jakoś szczególnie zainscenizowane, to jeszcze nie porywają, jak należy. Z początku byłem jeszcze zaaferowany, bo kłapouchy to intrygująca persona - pełna melancholijnych linijek, przepełniona nieszczęściem ludzi, którzy mądrością czynią sobie cierpienie. Ale wówczas, gdy pojawia się tygrysek - cała ta zabawa kumuluje się do jego psotliwych podskoków. Chyba pierwszy raz w tym roku czuję, że jakaś lektura dla najmłodszych sprawiła, że ledwo dobrnąłem do końca jej, niezdiagnozowanej, nijakiej, nienazwanej, wypłowiałej formy. Piąteczka za to, że sytuację ratuje Krzyś i kłapouszek.
Wspaniałe jest to, że akcja rozgrywa się w lesie. Lubię "Kubusia Puchatka" i "Chatkę Puchatka", ale wiem, że są i tacy, którzy te książki wręcz kochają. Ja jednak do nich nie należę.
× 1 | link |
GI
@Giovanna
2007-12-30
10
/10
Przeczytane
Puchatek "straszy" już kolejne pokolenia:) I robi to z niesamowitym wdziękiem. Dla niezorientowanych Puchatek to tak naprawdę Panna Puchatka:D Winnie the Pooh:)
× 1 | link |
@jestemkotem
2010-11-13
PrzeczytaneDzieciństwo
Czytałam ją setki razy, za każdym kolejnym przeczytaniem jest dalej tak interesująca i zachwycająca, jak za pierwszym. Miłe lata dzieciństwa i beztroski ;)