Rozrachunek Zygmunta Kałużyńskiego ze współczesną kulturą. Autor zwraca uwagę na zjawiska, które przynoszą informację o pojawiających się trendach i prowokują do rewizji poglądów z przeszłości.
Kałużyński tak opowiada o "Buntowniku Bywalcu":
"Podzieliłem tę książkę na trzy części. W pierwszej znajdują się omówienia ogólne spraw, które narzucały się ostatnio. W dwóch następnych częściach zajmuję sie kinem, ponieważ jest ono najważniejszym gatunkiem kultury powszechnej odbijającym życie współczesne. Najpierw starałem sie omówić prądy generalne, jakie wyłoniły się w filmie światowym i polskim. Następnie dołączyłem pakiet obserwacji szczegółowych w związku z obyczajami, zdarzeniami, nowymi technikami wyłaniającymi się w sztuce audiowizualnej. Wszystko to z nadzieją, że życzliwy czytelnik znajdzie w tych odnotowaniach odbicie fermentu, jaki pulsuje w kulturze ostatnich lat
Kałużyński tak opowiada o "Buntowniku Bywalcu":
"Podzieliłem tę książkę na trzy części. W pierwszej znajdują się omówienia ogólne spraw, które narzucały się ostatnio. W dwóch następnych częściach zajmuję sie kinem, ponieważ jest ono najważniejszym gatunkiem kultury powszechnej odbijającym życie współczesne. Najpierw starałem sie omówić prądy generalne, jakie wyłoniły się w filmie światowym i polskim. Następnie dołączyłem pakiet obserwacji szczegółowych w związku z obyczajami, zdarzeniami, nowymi technikami wyłaniającymi się w sztuce audiowizualnej. Wszystko to z nadzieją, że życzliwy czytelnik znajdzie w tych odnotowaniach odbicie fermentu, jaki pulsuje w kulturze ostatnich lat