Nad wyprawą do Stref Poza Czasem zawisło widmo utraty Abaddona. Świadomość, że nie ma już nikogo, kto rozpozna Światłość u kresu poszukiwań, odbiera wszelką nadzieję na sens dalszej wędrówki. Nawet wa...
Mam nieodparte wrażenie, że przy pisaniu „Bram Światłości” autorce puściły wszelkie hamulce. Głównym pytaniem, które mi się kołatało w głowie podczas czytania było „co Kossakowska ćpie?” - oczywiście...
I oto nadszedł kres. Koniec. Ostatnie spotkanie z Daimonem i resztą. Więcej nie będzie. Niestety, na szczęście, bo ostatni tom mnie rozczarował. Chociaż od razu muszę uczciwie zaznaczyć, że tom III ...