Przeczytane
non-fiction mix czyli literatura faktu i mitu
U mnie na półce
Dostałem wiele lat temu w prezencie. Książka pełna wyssanych z palca historyjek lecz wciąga i czyta się ją jak dobrą powieść. W niektóre rewelacje (prawie) da się nawet uwierzyć, no bo skoro nie ma dowodów że tak nie było, to może....Duży plus za interpretację starożytnych tekstów językiem i normami science-fiction (Eden jako tajne laboratorium obcej rasy, Enkidu - mutant który wymknął się spod kontroli, tabu - zakazane miejsce skażenia radioaktywnego a Sodoma i Gomora - ofiary bomby atomowej). Całkiem miłe i zrozumiałe rewelacje, szczególnie dla kogoś kto pisze lub czyta będąc pod wpływem jakiś ciekawych substancji...